Marcin Mikołajczyk, Zastępca Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego wziął udział w panelu dyskusyjnym pt. „Czy gdy Ameryka kicha to Europa dostanie kataru? Jaki wpływ na bankowość w Polsce i Europie mogą mieć problemy amerykańskich banków regionalnych?”. Panel odbył się w ramach Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie, a gospodarzem panelu był Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

Marcin Mikołajczyk podczas panelu wskazał, że Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego nie stać na to, aby ignorować informacje płynące z globalnego świata finansów i z globalnej gospodarki, w kontekście funkcjonowania polskiego sektora bankowego. „Już w pierwszych dniach, kiedy pojawiły się problemy w sektorze bankowym w USA, weryfikowaliśmy te informacje, weszliśmy w interakcje z nadzorem w USA, z naszymi podmiotami nadzorowanymi, po to, aby ocenić te wydarzenia i zweryfikować, na ile ta sytuacja mogłaby się przenieść na nasz sektor. Dziś wiemy, że to się nie rozprzestrzeniło i nie miało na nas wprost negatywnego wpływu. Co nie znaczy, że nie możemy wykorzystać tych doświadczeń do naszych celów nadzorczych” – powiedział Marcin Mikołajczyk.

Wskazał, że w przypadku kłopotów amerykańskich banków regionalnych, mieliśmy do czynienia z oczywistym mismanagementem. „Chodzi o odejście od podstawowych praktyk, które każdy bank powinien stosować i każdy zarząd powinien weryfikować. Zabrakło nadzoru wewnętrznego i po części być może koledzy z tamtejszych nadzorów nie byli skupieni na tych elementach, które są fundamentem bankowości. Na szczęście to się zatrzymało na bankach regionalnych w USA” - powiedział.

Marcin Mikołajczyk zaznaczył, że w przypadku banku Credit Suisse, ważną lekcją dla Polski jest kwestia funkcjonowania instrumentów AT1. „Dla nas to jest bardzo interesujące, my wspieraliśmy rozwój tego instrumentu w Polsce. W przypadku Credit Suisse to był trudny moment, natomiast też reakcja organów nadzorczych w EU była natychmiastowa” - powiedział. „Podsumowując – te przypadki bezpośrednich efektów na nas nie miały. Natomiast patrząc na to pod kątem tego, co się tam wydarzyło, szukamy rozwiązań, które wspomogą nasz sektor bankowy, jak chociażby proponowany przez nas Wskaźnik Finansowania Długoterminowego. Chodzi o próbę zmiany dotychczasowych paradygmatów, które na naszym rynku się utrwaliły. To jest dla nas na ten moment bezpłatna lekcja, możemy te przypadki przeanalizować i wyciągnąć wnioski” – dodał.